Z niemałym zdziwieniem odnotowaliśmy komentarze, w tym redakcyjny Głosu Milicza, wygłoszone po sesji Rady Miejskiej, w której radni zwrócili się do prezesa PGK „Dolina Baryczy“ z apelem o pełne wyjaśnienie okoliczności realizacji projektu „modernizacja sieci kanalizacji ogólnospłąwnej w Żmigrodzie. Po pierwsze całkowitym nieporozumieniem są stwierdzenia, iż odbywa się jakieś poszukiwanie winnego zaistniałej sytuacji, czyli przegranej sprawy sądowej z CNT na kwotę 2,4 mln złotych. Elementarna umiejętność czytania ze zrozumieniem wystarcza, aby stwierdzić, że konieczność zapłaty wykonawcy „modernizacji sieci kanalizacji ogólnospławnej w Żmigrodzie“ wynika z przegranego procesu sądowego w dwóch instancjach. Przegrana zaś jest wynikiem ewidentnych zaniedbań proceduralnych oraz rażącego naruszenia prawa przez ówczesny zarząd PGK, co znalazło potwierdzenie w prawomocnym orzeczeniu sądu. Dlaczego do tego doszło, za czyją przyczyną i wiedzą, czy było to działanie świadome, czy tylko nieprofesjonalne? To właśnie będzie przedmiotem audytu, wyjaśnień oraz sprawdzenia. Temu oraz przybliżeniu genezy tego procesu służyła sesja, na której prezentowano kulisy, wybitnie nieudanego procesu inwestycyjnego. Jest to o tyle dziwne, że poprzedni prezes obficie korzystał z porad prawnych oraz ekspertyz zamawianych na różne okoliczności. W rezultacie od umowy odstąpił wykonawca wskutek niezapłacenia za wykonane prace, po wyznaczeniu dodatkowego terminu na uregulowanie należności. Dodatkowo PGK przejęło środki w wys. 1,8 mln zł, jako sumę gwarancyjną za należyte wykonanie robót. Dzisiaj z tych kwot trzeba się rozliczyć. Z działań mających być może znamiona działania na szkodę spółki. A także z tego, gdzie była kontrola, nadzór nad spółką, zgromadzenia wspólników, a także rady nadzorczej. Osoby, które podejmowały wówczas decyzje, są powszechnie znane – prezes zarządu Zbigniew Węgrzyn oraz większościowy udziałowiec burmistrz Paweł Wybierała. Warto przypomnieć, że w tym okresie mniejszościowi udziałowcy pozbawieni byli swojego przedstawicielstwa w radzie nadzorczej, co także było niezgodne z prawem, co potwierdziły wyroki sądowe, także nierespektowane przez organy spółki.
Na koniec ostatnie wyjaśnienie dotyczące procesu sądowego: to nie PGK „Dolina Baryczy“ pozywało wykonawcę robót, więc nie mogło się wycofać z procesu, gdyż było stroną pozwaną. Inaczej mówiąc, to nie spółka założyła tę sprawę, lecz jej wytoczono proces, niestety przegrany. I to wg radnych głosujących „za“ na ostaniej sesji należy wyjaśnić, z czym się w pełni zgadzamy i solidaryzujemy:
Na koniec ostatnie wyjaśnienie dotyczące procesu sądowego: to nie PGK „Dolina Baryczy“ pozywało wykonawcę robót, więc nie mogło się wycofać z procesu, gdyż było stroną pozwaną. Inaczej mówiąc, to nie spółka założyła tę sprawę, lecz jej wytoczono proces, niestety przegrany. I to wg radnych głosujących „za“ na ostaniej sesji należy wyjaśnić, z czym się w pełni zgadzamy i solidaryzujemy:
Ignacy Miecznikowski – Wójt Gminy Cieszków
Robert Lewandowski – Burmistrz Gminy Żmigród
Piotr Lech – Burmistrz Gminy Milicz
działający jako Zgromadzenie Wspólników PGK „Dolina Baryczy“ sp. z o.o
Robert Lewandowski – Burmistrz Gminy Żmigród
Piotr Lech – Burmistrz Gminy Milicz
działający jako Zgromadzenie Wspólników PGK „Dolina Baryczy“ sp. z o.o